31 października uczniowie naszej szkoły w ramach kółka przyrodniczego wybrali się do założonej przez siebie remizy śródpolnej, aby posadzić zebrane własnoręcznie kasztany. Droga daleka, kasztany ciężkie, a jeszcze trzeba pokonać płynące strumyki. Dobrze, że chociaż pogoda nam dopisała. Po ciężkiej pracy wiadomo ognisko i pieczenie kiełbasek – pychotka. W drodze powrotnej zostało podziwianie pięknej, polskiej jesieni.
Kategorie: I.Handzlik
0 komentarzy